niedziela, 28 listopada 2010

czekanie ....

czekam czekam czekam
a to na początku na kupca mieszkania
a to na kredyt
a teraz ... juz tylko na zmilowanie
projekt wybrany, firma tez tylko
jakby to powiedziec - firma czekac
na nas nie mogla wiec podjela inne
zobowiązania - co jest oczywiste
bo w końcu to pieniądze ....
wiec oni swoje musza skonczyc ... a
ja czekac az powiedza wchodzimy
taaaaaaaaa tylko co mamy za oknem?!
no co ????
zime jasny gwint !!! wiec perspektywy
coraz bardziej mi marnieja
wiem wiem najfajniejsze jest i tak to
ze pene sprawy udalo mi sie malatwic
ale ja nie jestem osoba cierpliwa
ja bym chciala teraz zaraz juz ......
nic innego mi nie pozostaje jak
1-nauczyc sie byc cierpliwym
2-uzbroic sie w cierpliwosc
3-wierzyc ze zima bedzie lagodna
i wszytkie prace bedzie mozna rozpoczac
jeszcze w grudniu??????
chyba zalapalam smutasa .....







na zdjeciu prawie moj domek na kurzej stópce
zmiana naniesiona przeze mnie myslowo
a zrealizowana przez mojego kochanego tatę
zaakceptowana przez malżona :)
jest taka
ze nie ma drzwi garazowych
domek zostal powiekszony o garaz a tam
gdzie sa drzwi garazowe jest okno ...
w srodku sa tez zmiany ale o nich nastepnym
razem bo kuchnia wola na gotowanie niedzielnego obiadku
kooooooochane milej niedzielki

wtorek, 16 listopada 2010

papierologia stosowana

już nie pamiętam kiedy mialam taką anginę - jak tą która mnie dopadla w sobotę !! chyba w szkole odstawowej a było to strsznie dawno temu :)i własnie z tą przepaskudną anginą pojechałam podpisać dokumenty związane z udzielonym kredytem na budowę domq na kurzej stópce ileż tego było ..... możnaby rozpalić spore ognicho i dać ogrzeć łapiątka nie jednej osobie ale ważne że mi się udało - nie było to łatwe powiadam Wam - procedury bankowe to ściżka zwana męką ....jak już podpisałam z małżonem wszytkie miliony kartek z dwóch stron to miła pani poinformowała że jak:
.... wypełnię jeszcze
.... ileś tam papierków
.... dostarczę te ileś tam papierków do nich do bankui ..... tu nie zły zong ;) opłace jeszcze to i to i to i ..... przyjadę do banku ponownie to zostanie uruchomiona Ia transza kredytunie wiem ile z Was zajmowało się samemu takimi papierologiamiale mnie to przygniotło zanim dostaniesz kase to musisz nie mało wyłożyc na sam począteczek :)

środa, 10 listopada 2010

tak to się zaczęło


to będzie historia jak "budowac będę domek"
skąd wziąl sie pomysl?
mieszkamy (do końca grudnia)w naszym blokowym mieszkanku, już od 12 lat,
mieszkanko przeszlo wszelkiego rodzaju remontowe pomysly - i dzis z perspektywy
tylu lat wiem, że pomysly byly trafione - bo kupiec znalazl sie od razu

moze zatem od początku a bylo to tak
mieszkalismy sobie jako trzy osobowa rodzinka, czyli mama (ja) tata (malżon) i jedno dziecię córeńka .... aż tu przylecial pan bocian i zostawil nam na balkonie malego chlopczyka .... i juz zdecydowanie się nie miescilismy

- tak wyglądala sypialnia






- nawet znalazlam miejsce na lóżeczko dla syna




mala lazieneczka - w której przeważaly morskie tematy



i tak zwana częsć kuchenno-przedpokojowo-pokojwa ....
w której to toczylo się życie domowników i ich rodziny a także przyjaciól :)







w dalszej częsci będę pisala co dalej :)
czyli ciąg dalszy nastąpi <3