wiem, że widok z mojego okna jest piękny, wiem ale przyznam Wam się bardzo szczerze, że
mi zbrzydł :(, mam ogromne pragnienie słonka, ciepełka zapachu trawy zielonej, i nawet tego, że
trzeba będzie wziąć sie za prace koło domq ...
ale ja wolę to niż zimno....
do tego choróbska nas dopadły
Sis miała być tydzień na feriach u mnie - Sis była ale nie u mnie tylko u rodziców z
chorą Mimi która przeraziła (zaraziła) małego chłopca i mnie ...
tak mnie dopadło że nie chodzę do pracy i jem lekarstwa
jest lepiej lepiej ... ale było, że lepiej nie mówić :(
tak więc plany na nocne gadulce z Sis będą w innym terminie,
i najlepiej jak nie będziemy planować co to nie będziemy robić
bo jak tylko powiemy to od razu się coś spierniczy.
nawet na sanki nie możemy pójść, bo mały chłopiec ma zakaz
wychodzenia jeszcze przez cały tydzień, a tu się szykowały weekendowe
wypady do znajomych i nic z tego
poczekamy - będzie dobrze
musi być
dzisiaj jest dzień Babci jutro Dziadka
dziadków (rodziców mojej mamy) mam
dziadków (rodziców taty) już od dawna nie ma ...
jestem tą szczęściarą że swoje dizeciństwo spędizłąm z Nimi
a ONI podarowali mi kawał mojego życia
wychowując mnie
ucząc ciepła, miłości i dobroci
dziękuję ...
miłego tygodnia Wam życzę
M.