poniedziałek, 17 czerwca 2013

zagmatwanie ...



nie umiem się poskładać nie wychodzi mi to
ani w domu ani w pracy a o blogu nie wspomnę
idzie to wszytko jak .....
nie wiem dlaczego myślałam,że moją cyfrą jest 13,
że rok 2013 to dopiero będzie - no i jest taki że niech już się skończy :(

w poszukiwaniu pracy trafił mi się urodzinowy wyjazd do Hamburga
nie spodziewałam się że to takie piekne miasto







pochodziłam, pooddychałam, popatrzyłam nie potrzebmnie wlazłam do sklepu DEPOT bo wyszłam chora :)
fajny to był dzień pojechaliśmy z dzieciakami, wesoło było w samochodzie , jakbyśmy jechali na wakacje ...... ech



w sobotę mój M skończył schody - kolejene :) mówi ze po pracy założy firmę układania schodów na zewnątrz nonononono :)
ja się bardzo cieszę bo już mniej piachu będzie wpadało do domku :) dobrze że kiedyś miałam jakieś tuje,
bo idelnie wkomponowały się sie przy schodach :)





ech ... niech zacznie się układać 
 bo schody wyszły cudnie :)
cudnego tygodznia 
niech słonko Wam i
dzień był cudowny

buziaczki M.

wtorek, 4 czerwca 2013

dla was wyróżenienia i serniczek na nie pogode .....

obiecałam w poprzednim poście że będzie to jutro ... trochę się przedłużyło to jutro, ale ten czas mało łaskawy jest dla mnie :(

blogi do liebster blog ... to 


pytania :) oto i one

samochód czy rower ?
czekolada czy ciastko?
sukienka czy spodnie ?
centrum handlowe czy rodzinny wypad na łąkę ?
piłka nożna czy pilates? (hihihihiih)
wino czy drink?
kuchnia na zamówienie czy obiad domowy?
lato czy zima?
kino czy teatr?
opera czy koncert?
.................  ...............................................



a na nie pogodę sernik

strasznie stary przepis ale ja go uwielbiam :)

1kg sera nie musi być z waiderka
6 jajek (białka ubić na sztywno)
1/2 palmy
6 łyżek kaszy mannej
11/2 szklanki drobnego cukry
olejek zapachowy
9 gr proszku do pieczenia

palmę z cukrem utrzeć dodać ser dalej ucierając a potem żółtka, kasza i na koniec ubite białka
do foremki wysmarowanej tłuszczem i obsypanej bułką tarta albo kaszą manna do piekarnika na 220 stopni - 55 minut ... lukier albo cukier puder ....
ale mi się samej smaka narobiło :)





życzę Wam żeby w końcu słonko się pojawiło 
bo jego ciągły brak nic dobrego nie niesie :(
M.