wtorek, 16 listopada 2010

papierologia stosowana

już nie pamiętam kiedy mialam taką anginę - jak tą która mnie dopadla w sobotę !! chyba w szkole odstawowej a było to strsznie dawno temu :)i własnie z tą przepaskudną anginą pojechałam podpisać dokumenty związane z udzielonym kredytem na budowę domq na kurzej stópce ileż tego było ..... możnaby rozpalić spore ognicho i dać ogrzeć łapiątka nie jednej osobie ale ważne że mi się udało - nie było to łatwe powiadam Wam - procedury bankowe to ściżka zwana męką ....jak już podpisałam z małżonem wszytkie miliony kartek z dwóch stron to miła pani poinformowała że jak:
.... wypełnię jeszcze
.... ileś tam papierków
.... dostarczę te ileś tam papierków do nich do bankui ..... tu nie zły zong ;) opłace jeszcze to i to i to i ..... przyjadę do banku ponownie to zostanie uruchomiona Ia transza kredytunie wiem ile z Was zajmowało się samemu takimi papierologiamiale mnie to przygniotło zanim dostaniesz kase to musisz nie mało wyłożyc na sam począteczek :)

Brak komentarzy: