poniedziałek, 7 maja 2012

Wakacyjne wspomnienia ... zaproszenie od Ystinowa,

ooooooooooooooooooo to temat niczym woda na młyn !!! bo ja kocham podróżować i fotografować i nie jestem plażowianką :) tylko oglądaczką - i oczywiście wakacjowanie z M .. bez warunkowo - nie umiem pojechać sama - też nigdy nie jeździłam, bo tak naprawdę to najbardziej lubię z M po powrocie oglądać zdjęcia i wspominać :) jestem fanką Francji wzdłuż i w szerz od A do Z z Paryżem na czele :) ale oczywiście jak tylko na wyjazdy pozwalają warunki to ja chętnie wszędzie żeby nakarmić oczęta i duszę :) oczywiście marzę o podróżach odległych ale to może w następnym życiu, i tak uważam siebie za szczęściarę bo w Europie miałam to szczęście być na Majorce,(nie było cyfrówek ;-)polecam , Kreta 2008 przecudnej urody wyspa na którą marzę aby wrócić ten Grecki luz i sałatka która smakuje zupełnie inaczej niż moja mimo że zrobiona z takich samych składników :)
Anglia 2010 - właściwie na 3 tury, dwie pierwsze M pracował w Londynie a nawet w samym jego sercu bo biuro mieściło się na Trafalgar więc z dziewczęciem poleciałysmy do niego na wakacjach żeby móc podziwiać królestwo - przyznam że za pierwszym razem widziałam księcia Karola z oblubienica , Margaret Thatcher, Tony Blair :) i pewnie jeszcze paru znamienitych gości o których nie mam bladego pojęcia, Londyn jesli ktoś ma możliwość trzeba zobaczyć - to miasto które żyje bez snu :) ja zauroczona jestem Nottingh Hill, miałam okazję być w kapitalnym muzeum z dinozaurami w roli głównej :0), oczywiście widok z London eye przecudny ... 3 raz byliśmy u przyjaciół którzy kilka lat temu się wyprowadzili oprócz Londynu do którego wróciliśmy pojechaliśmy samochodzikiem - mój M dał czadu - po wynajęciu samochodu i zapłaceniu dodatkowego ubezpieczenia za zakrętem zdążył urwać lusterko innemu samochodzikowi i naszemu też :)ale i tak został moim bohaterem bo umiał jechać inna stroną niż cywilizacja - no i tak troszke pojeździliśmy - na pewno jeśli uda mi się kiedyś wrócić do Anglii to kornwalia jest na pierwszym miejscu do oglądania :)
Francja - mogłabym o niej pisać i pisać i pisać i pisać ... w każdym jej zakątku jestem zakochana - od brudnych uliczek po piaszczyste plaże - mogłabym Was zanudzić jej smakiem zapachem urokiem ... to moja miłość na zawsze od momentu kiedy jako dzieciak 14 letni przekroczyłam jej granice - i choć wiem że nie każdy musi ją kochać to ja ją kocham za ser , wino, ślimaki, cebulową zupę i BAGIETKĘ jedzoną na schodach bazyliki Sacre Coeur, za pelargonie wiszące w oknach Annecy - Alpy za śmierdzące metro Paryskie, za przecudnej urody Mont Saint Michel, za przepiękny region Bretanię którą w zeszłym roku mogłam podziwiać dłużej ... za Normandię, za przecudną lawendową Prowansję i ... za mój ukochany Paryż z jego mrocznymi dzielnicami, i za dzielnice w których dech zapiera, za jego urok o każdej porze roku - nawet gdy pada deszcz ... Bretania
Paryż powinien być jak to napisano w książce "weekend w Paryżu jest jak łyżka eliksiru-powinien być zażywany w pełnej dawce i regularnie"którą uraczył mnie M pod choinkę (najpiękniejszy prezent) pt Moje francuskie życie Vicki Archer
oczywiście nie można zapomnieć o Korsyce na której 17 lat temu pracowałam jako opiekunka małego Anioła (tak ma na imię - teraz już dorosły chłopak ;0)..)a w 2005 albo 2006 zabrałam na Korsykę M i moją dziewczynkę ... cudne wakacje - godna polecenia wyspa - jeszcze nie zepsuta do końca przez turystykę - byliśmy na niej dzięki mojej koleżance która tam mieszka i udostępniła nam swoje mieszkanko :)
Nie powinnam zapomnieć o Italii z przecudowną Wenecją !!! o wakacyjnym Bibione które nadaje się w milionach % na wakacje, w marzeniach zostaje Kalambria, Capri, wybrzeże Amalfi i Portofino :) Podobało mi się w Hiszpanii , marzę o Portugalii. Belgia pełna uroku z Hanah w roli głównej :) to najdłuższy post !!! i mogłabym go jeszcze przedłużyć ale nie wypada was zanudzać - z resztą wątpię żeby ktoś do końca dotrwał ?! Wspomnienia wakacyjne mają tylko wtedy sens jeśli się jest tam gdzie jest się z kimś z kim można dzielić się wspomieniami :) ZAPRASZAM KAŻDEGO KTO MA OCHOTĘ PRZYŁĄCZYĆ SIĘ DO ZABAWY !!!!

9 komentarzy:

Konwaliowa Bombonierka pisze...

Piękne kadry... cieszę się, że niektóre miejsca są Naszymi wspólnymi miejscami:*

:***

Unknown pisze...

takie wspomnienia są balsamem dla duszy Monia. Fajnie jest w tym całym zabieganiu powspominać i przenieść się w tamte klimaty choć na chwilkę. Monia napisz proszę do mnie maila z jakim motywem miał być jeden domek b kuźna wyleciało mi :( info@laprovence.pl. Pisemnie będzie bezpieczniej :)

ystin pisze...

no wiedziałam kogo wybrac do zabawy....
to się nazywa ukochane miejsca!
ja ze swoich wyjazdów to nazw miejsc ze trzy bym może wymieniła a i to po głębokim zastanowieniu się....
buziolki

Elle pisze...

Wspaniałe wspomnienia :)

Magda pisze...

Ehhhh nic tylko zazdrościć :)
Świetne ujęcia.
Buziaki

emanuelle pisze...

grecka Kreta, grecka sałatka - to jest to!!!! marzy mi się... ;-) pozdrawiam!!!

Anonimowy pisze...

Moniś, zazdraszczam:)zawsze i wszędzie mogę Ciebie czytac, ogladać, podziwiać:)
Piekne zdjęcia-widać,że to KOCHASZ:))))))
buziaki
dorcia
ps.chetnie poogladałabym więcej zdjęć-DDDD

monika pisze...

Dorotko kochana zapraszam na werandę - zasypię Ciebie zdjęciami :) aż będziesz miała ochotę uciekać - wiesz to jest taki balasm, na duszę i serducho jak tak miłe słowa cyztam za każdym razem od Ciebie
buziaki ślę ze słonkiem do Ciebie :)

GARDEN PLAN pisze...

ja też lubię sobie w brzydkie dni oglądać zdjęcia z wakacji:) Moje najfajniejsze miejsca są chyba w Toskanii, ale Kretę i Majorkę też uwielbiam. Najbardziej marzę o Sardynii i Korsyce (z tych bliższych). No i Prowansja! Gdy już Mały podrośnie, to znowu ruszymy w świat:)) Całuję Cię Monisiu:*