środa, 10 listopada 2010

tak to się zaczęło


to będzie historia jak "budowac będę domek"
skąd wziąl sie pomysl?
mieszkamy (do końca grudnia)w naszym blokowym mieszkanku, już od 12 lat,
mieszkanko przeszlo wszelkiego rodzaju remontowe pomysly - i dzis z perspektywy
tylu lat wiem, że pomysly byly trafione - bo kupiec znalazl sie od razu

moze zatem od początku a bylo to tak
mieszkalismy sobie jako trzy osobowa rodzinka, czyli mama (ja) tata (malżon) i jedno dziecię córeńka .... aż tu przylecial pan bocian i zostawil nam na balkonie malego chlopczyka .... i juz zdecydowanie się nie miescilismy

- tak wyglądala sypialnia






- nawet znalazlam miejsce na lóżeczko dla syna




mala lazieneczka - w której przeważaly morskie tematy



i tak zwana częsć kuchenno-przedpokojowo-pokojwa ....
w której to toczylo się życie domowników i ich rodziny a także przyjaciól :)







w dalszej częsci będę pisala co dalej :)
czyli ciąg dalszy nastąpi <3

2 komentarze:

HANNA pisze...

Dopiero zuwazyłam. TEN W KLAPKACH to twój prywatny, bo jak tak to takie twarde ciacho z niego z wygladu.

monika pisze...

hanusia złota moja ....