niedziela, 15 kwietnia 2012

herbata i nie tylko ,

w piątek zawitała do mnie koleżanka która mieszka w sanach prawie od 30 lat a znamy się od zawsze, przywiozła gazety wnętrzarskie, którymi sprawiła mi ogromną radość i ... herbatę !!!!!!!!!! byłam zaskoczona, bo akurat nie jestem fanką herbaty, a ona nigdy nie robiła takich prezentów jednak ta herbata okazała się strzałem w dziesiątkę
Oczywiście podziękowałam jej za prezenty, ale jak pojechała zaczęłam się przyglądać opakowaniu, doszłam do wniosku, że brakuje mi szklanego dzbanka na herbatę, w sobotnie rano w te pędy pojechałam po dzbanek, wieczorem nastąpiła inauguracja ze znajomymi – ubaw był bo kulka którą wrzuciłam do dzbanka kojarzyła mi się z jakimś stworkiem ... gremlinek czy jakoś tak :)
tak etapami rozwijał się kwiat
aby w efekcie zaskoczyć nas swą urodą i smakiem bo muszę przyznać, że smaczna ta dziwaczna herbata
sobota była piękna słoneczna ciepłą i pełna niespodzianek (co prawda plan był inny bo miałąm być w Poznaniu ale plan planem a życie sobie) .. krzątając się jak ślimaczydło w skorupie co to nie wie czy wyjść czy zostać czy nie wiadomo co, robiąc tysiące rzeczy po których nie widać kompletnie efektów , zadzownił telefon - Paulia telefonuje i pyta czy jestem w domq?! mmmmmmmmmmmmm bo jadą rowerami i Anusi się rower zbuntował i nie chce jechać i Anusia musi go prowadzić i czy M jest w domq bo może by coś zaradził :) od razu kalafa mi się zacieszyła bo co jak co ale ja najbardziej lubię pełen dom .. no i dojechały i doszły, zrobiłam kawkę miałam babeczki, dojechała księżniczka z rodzinka :)
zrobiłam kawkę - sajgonia kuchniowa rozkwitała - przyszła duża z kisilankami - mamo jesteśmy głodne, co na obiad? - a ten zestaw w ogóle nie był mi w głowie :) no to co najszybciej? naleśniory - i dalej jedna noga w kuchni druga na werandzie co by pogadać z przyjaciółmi pośmiać się ..... słonko świeciło ..... jak dobrze mi było ............ a dzisiaj - za oknem wiatr i smutne niebo, mój ślimak wrócił i nie chce mnie opuścić :( zapomniałam że w tym poście miały być Justnkowe podusie - będą w następnym :) i nic mi się nie chce :( no nic ale mimo wszytko życzę Wam udanej niedzielki i całego tygodnia ma się rozumieć też m.

14 komentarzy:

ystin pisze...

chyba zazdroszczę, że tak wszytkieście w kupie są... blisko w miarę, najwyżej dwa rzuty rowerową dętką...
cmoki♥

HANNA pisze...

Schowaj jedna herbate- bo musze sie jej napic z Toba i nie koniecznie we wrzatku z nitro,
Babo a ja w dół na tych jajach i grejfrutach juz 3 kg, a dzis bylam na pierwszym brocancie i kupiłam kunia drewnianego-pikny jest.
jak wygrasz candy to przyjedz z herbata pokaze ci kunia

monika pisze...

do candy daleko a brokonciaste co róż :) kunia mi kupiłas ? jasne że przyjade z herbatką :) a możey ty wcześniej do mnie
nie lubie grejfrutowatych a na samych jajkach chyba nie dałąbym rady :)
buziole

Konwaliowa Bombonierka pisze...

a ja znam ta herbatkę bo ją mam:)
i taka cudakowa jest totalnie:)
a ja tez wam zazdraszczam ze macie tam siebie na ręki długośc czy dętki.....

:* ukochulki,,,,,, szkoda, że nie było Cię w sobotę.

HANNA pisze...

Sobie sobie, Tobie dasm pogłaskac. Buziole
ps-była piekna 60 cm Matka Boska za 12 eurasów i ja dura nie kupiłam, teraz zaluje

monika pisze...

kochanie ty moje błagam jak będzie następną razą matka boska błagam kup pieniądzory oddam
przez dobre wychowanie nie zaprzeczę do czego się sama przyznałas :)

monika pisze...

smutno mi było że nie pojechałyśmy - ale mam nadzieję że uda nam się spotkać inna sobotą :)

ukochulki kochanie a skąd masz tą dziwaczną herbatę elunia z wojaży przywiozła :)?

HANNA pisze...

ale ty chcesz taka duza z gipsu chyba co to kiedys w kapliczkach? taka chcesz????

monika pisze...

kolorową jak z kapliczki>?! :) całuchy

Balbina pisze...

witam Monia już jestem i kłaniam się. Nadrobiłam wszystkie zaległości na Twoim blogu. Kobieto aleś chatynke odwaliła CUD MIÓD I MALINY.
Tyle razy już miałam zajechać i ciągle coś wypada. Teraz w środę jadę do Wschowy, będę przejeżdżać niedaleko ale nie będę sama wiec nie zajadę, ale powiem Ci, że w przyszłym tygodniu będę gnała do Warszawy i zawsze przejeżdżam koło Was w kierunku na autostradę to dam znać jeśli tylko będziesz mieć chwile czasu. Buziaki

Anonimowy pisze...

Moniś,herbatka super-taka jaką lubie-to kwiat Lychee-przepięknie rozkwita i cudnie smakuje, tak jak prawdziwe kwiaty hibiskusa... mniam:)
a spotkanie świetne, też zazdraszczam , pogoda była na werandowanie a teraz szkoda gadać:)
buziaki
dorcia

emanuelle pisze...

no proszę wszystkie się na herbatce znają a ja pierwszy raz na oczy widzę i jestem w szoku!!! ze tak rozkwita, że można to pić i jeszcze smakuje!!!!! :-) pozdrawiam i buziaki przesyłam :-)

Konwaliowa Bombonierka pisze...

z deszopu:D


kocham:*

Qra Domowa pisze...

ło matka jak acudna ta herbacinka:)))))...ciekawe,gdzie można ją dostac:)Pozdrawiam