poniedziałek, 18 czerwca 2012

Breton po raz kolejny ...

z psiółkami z okazji moich urodzin spotkałyśmy się wieczorową porą same bez "obciążeń" w Breton
jak zawsze na samo wspomnienie burczy mi w brzuchu
zaczęłyśmy raczej nie typowo (co na to Bruno??? zapomniałam zapytać) bo od deserów
każda z nas wzięła inny, żeby można było pogrzebać w talerzu na spróbę (ten numer NIGDY nie przechodzi z moim M :(  ... dlatego bbbb się ucieszyłam że mogłam pokosztować słodkości i znaleźć faworyta na następny raz :) )

Ann zamówiła


niczym niebo w gębie ..... mmmmmmmmm


Polina zamówiła



smakowiete gruszki  i śliwki polane sosem z kuleczką lodu :)

Maszenka zamówiła



mój faworyt !!
na zdjęciu widać mój kawałek deseru który zepsół mi wizualnie foto heheheh :)
Maszenki deser to tarta na słodko z gruszkami ale robiona do góry nogami :)))..



po słodkościach, które zroskoszowały podniebienia stwierdziłyśmy że jeszcze coś byśmy chciały :)    .....


to zamówiłam JA :)
królewskie krewetki z okazji urodzin porcja podwojona
 oczywiście że dałam posmakować na szczęście tylko
Ann i  Maszence
prze prze prze pyszne !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!









dziewczyny zamówiły sałatki, bardzo im smakowłały, szef kuchni Bruno i Agatka musieli znosić dzielnie nasze hałasy - śmiechu nam nie brakowało :) zagląali tylko strwożeni jak nastałą cisza - wtedy jadłayśmy !
wieczór był naprawdę wspaniały - jednogłośnie stwierdziłyśmy że należy spotykać się CHOĆ raz w miesiącu na odkarzenie zmęczonych mózgów, skołotanych serc, sproblemionych żołądków !!!
ja jestem jak najbardziej ZA .....
dziękukuję Wam kochane za spotkanie :)


a czytającym i zagląającym życzę bbbbbbbbbb udanego tygodnia
m.



6 komentarzy:

HANNA pisze...

Przyjade jak mnie zabeirzesz na kolacje- SAMĄ tylko ludzie dorosli, tzn tylko płeć piekna.

ps,kurka QBA okazał sie facetem-kurka mać


buziole babo ty moja

monika pisze...

jeny Hanula jasne że tylko MY ohne faceten kleine oder BIG :)
czekam

Konwaliowa Bombonierka pisze...

yyyyy wyję z rozpaczy......
cudnie tam macie... bosko bosko bosko.....
już się nie mogę doczekać aż sama tam też zawitam...


całusy!!!!!!!moja kochana

Konwaliowa Bombonierka pisze...

aaaaaaaaa no i czekam na przepis na tartę:))))

i od kiedy Ty krewety lubisz?

monika pisze...

łe sis jakoś tak z wiekiem mi przyszło ze mogłabym te qrwetki wcinać i wcinać nawet sama się naumiałam je robić i są PYCHAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA


tak tak tarta pamiętam

ystin pisze...

Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu....