widok o poranku jest przepiękny, uwielbiam go,
nie przeszkadza mi że ranek zimny, że dzień coraz krótszy ,
że szarości się zakradają coraz to większymi krokami,
poranny róż z niebieskim, białym smutnym zielonym
............
moje miejsce w którym czuję się najlepiej
............
a że o jesieni mowa nie może zabraknąć wrzosowatości
na tę okazję zakupiłam w Lidl'u kaloszki - wpasowały
się idealnie do wrzosów ....
cudnego łykendziorka Wam życzę :)
M.
2 komentarze:
mmmmmmmmm
aaaaaaa coś mi nawala .....kaloszki BOSKIE dobrze ze wróciłaś bo tęskniłam bardzooo
Prześlij komentarz