poniedziałek, 15 października 2012

to był łikend !!!!




ZWYCIĘZCA !!!




na łikend pojechałam z familiją do Poznaniowej siostry bo ...
mój M startował w maratonie w Poznaniu na 42 km
uważałam to za totalne szaleństwo ale prawdą jest, że
mój M jest szaleńcem :)

zawsze biegał i biega i pewnie biegać będzie
tylko że moim zdaniem nie był przygotowany, 
a to w końcu nie lada wyczyn - mi by nawet 
do głowy to nie wpadło ... ale to MI :)

M mówi że 30 km to da rade a potem ??
a potem też dał radę i
jestem z NIEGO 
bbbbb dumna :)



przy okazji miałam chwilkę z moja SIS oczywiście że za mało czasu , to wiadomo ale 
samo bycie razem :) już było fajne 
nawet nasze bliźniaki były wyjątkowe - nie tłukły się nie wyrywały zabawek
bawiły się razem, rozmawiały i wariowały

wieczór

Mimi się kąpie, mały chłopiec siedzi na toalecie wchodzi SIS
chłopiec mówi
Gigi nic się nie martw ja pilnuję Mimi :)

dobrego tygodnia Wam życzę
M.


4 komentarze:

ystin pisze...

Graulacje wielkie dla Jasia- nie lada to wyczyn!!!

ystin pisze...

Woooooooooooooooont!
jesteś boooska♥♥♥♥♥♥♥♥

Anonimowy pisze...

Wielkie osiagniecie -moje gratulacje-tyyyyyyyyyyyyyyle km, super sprawa,świetni Panowie, mały opiekun uroczy;)
buziaki
dorcia

Konwaliowa Bombonierka pisze...

:)) mnie samą duma rozpiera na samą myśl o takim wyczynie:)

to jest duuuuuuuże COŚ!!!!
Tęsknie i ciagle mi Ciebie za mało....


kocham:*